Rok 2014 nie obfitował w dużą
ilość powalających koncertów. Było kilka, na które bardzo intensywnie czekałam,
na część chciałam iść z ciekawości, inne zaś traktowałam jako rozrywkę.
wtorek, 30 grudnia 2014
Podsumowanie koncertowe 2014 roku
Etykiety:
Antimatter,
Blue Foundation,
Crippled Black Phoenix,
Cult of Luna,
frontside,
Good Seed,
kataklysm,
koncerty 2014,
muzyka,
podsumowanie,
relacja,
Silje Nergaard,
Sólstafir,
Terror,
Trust,
zabili mi żółwia,
Zagar
piątek, 5 grudnia 2014
Muzyka, muzyka, muzyka...
Muzyka to piękne uzależnienie, mój dożywotni kochanek, uwalniacz wachlarzu emocji, hipnotyzer, mój niezbędnik.
piątek, 31 października 2014
Drzewa - część 3 ("C")
Idzie zima, idzie, idzie, już czuję ją w nozdrzach, mówię Wam! Spójrzcie tylko na zimowe zdjęcia 36Crazyfists - czyż nie tęsknicie za tym mroźnym klimatem? Ja tak! Już nie mogę doczekać się takich zimowych widoków!
Etykiety:
36crazyfists,
Amorphis,
Anathema,
cała góra barwinków,
Cannibal Corpse,
Celtic Frost,
CF98,
Chris Cornell,
Clan of Xymox,
coldplay,
Coma,
Crystal Castles,
devildriver,
drzewa,
muzyka,
My dying Bride,
święta,
zima
poniedziałek, 13 października 2014
Bezdomność psów
Podczas prób zmierzenia się z moją codziennością naukową, nieco już nią znużona, zaczęłam przepatrywać strony internetowe schronisk dla zwierząt. Dlaczego? Chciałam, żeby w tych codziennych trudach życia towarzyszył mi jakiś zwierzak, któremu najpierw ja pomogę, a później razem będziemy sobie pomagać ubogacając nasz świat.
Etykiety:
adopcja zwierząt,
Azalia,
bezdomne psy,
bezdomni,
Czajan,
Józefów,
o życiu,
powołanie,
schronisko dla bezdomnych w Józefowie
poniedziałek, 22 września 2014
Jacek Stęszewski (Koniec Świata) - wywiad
Koniec Świata dumnie spogląda na mnie codziennie
rano, jak tylko otworzę oczy. Wisi sobie tak na ścianie w postaci plakatu od 2007 roku, kiedy to
byłam na koncercie... Końca Świata podczas słynnej trasy "Punky Reggae Live".
Dość wiele już lat minęło, lato w jesień nie raz się przeobraziło, a oni nadal
cieszą moje ucho, wydając coraz to lepsze płyty. Zapraszam na rozmowę z
wokalistą Końca Świata - Jackiem Stęszewskim, który opowiedział mi trochę o
sobie, trochę o życiu i muzyce, no i o swoim solowym projekcie!
(Jacek Stęszewski
podczas nagrywania solowej płyty "Księżycówka)
czwartek, 4 września 2014
środa, 27 sierpnia 2014
Top 20 okładek albumów (część 3)
Czasem, a tak naprawdę zawsze, moich myśli w głowie jest tak wiele, że żaden super szybki długopis, ani ręka ultra sprawna, ani też żadna klawiatura, komórka, notatnik nie nadążą za zapisywaniem ich. A szkoda, bo myśli te mają ciekawy przekaz, nawet trochę innowatorski (pisząc nieskromnie), dzięki któremu może mogłabym mieć w przeszłości rubrykę w wikicytatach i taka osoba jak ja, czy Ty, mogłaby zaczytywać się w tych słowach w przerwie od swoich codzienności. Nikt nie wiedziałby tylko, kim jest ta Emily Na Chmurce, kiedy i gdzie i z kim żyła i jaka ona właściwie była. Ot, taka proza ludzkiego żywotu, anonimowość, pracoholizm, klapki na oczach.
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Beatsteaks - Beatsteaks (recenzja)
Beatsteaks został założony w 1995 roku w Niemczech. W swoim dorobku
posiadają siedem płyt. Ważnym faktem jest to, że drugi album zespołu o tytule „Launched”
został wydany w znanej amerykańskiej punkowej wytwórni Epitaph Records,
należącej do gitarzysty Bad Religion (swoje albumy wydawali tu na przykład:
Converge, Agnostic Front, H2O, Madball). Beatsteaks są doceniani w swoim kraju.
Potwierdzeniem tej opinii są trasy koncertowe z dwiema najsławniejszymi
kapelami okołopunkowymi z Niemiec – mowa tu oczywiście o Die Ärzte i Die Toten Hosen oraz liczne
nagrody. Na podstawie nowego albumu „Beatsteaks” chciałabym przedstawić,
dlaczego zespół ten wyróżnia się na tle innych, grających melodyjnego rocka.
czwartek, 7 sierpnia 2014
Chmurowe ubrania
Kobiecy świat, jeśli tylko chcemy, może być urozmaicony. Dzieje się tak nie tylko za sprawą mozaiki możliwości, na przykład spędzania wolnego czasu, czy nowej muzyki. Ubiór również może sprawić, że będziemy czuć się wyjątkowo. Każda z nas ma swój gust - to oczywiste. Jedna lubi prostolinijne stroje (która nie ubrałaby tych pstrokatych - w jej mniemaniu), druga zwariowane wzorki (która nie ubrałaby prostackich ubrań - także w jej mniemaniu), a trzecia - lubi trochę tego, a trochę tamtego. Dodatkowo z każdym rokiem nasz gust może ewoluować pod wpływem nowych inspiracji, odkryć, a także żeby przełamać nudę.
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Top 20 okładek albumów (część 2)
Przyjeżdżam z wakacji. Włączam laptopa. Szukam nowych albumów. Docieram do informacji o nowych koncertach. Wszystko odbywa się bardzo: szybko, szybko, szybko. Bowiem jestem bardzo: głodna, głodna, głodna (muzyki).
środa, 16 lipca 2014
Lykke Li - I Never Learn (recenzja)
Lykke Li to dwudziestoośmioletnia wokalistka ze Szwecji. Do tej pory nagrała trzy albumy: "Youth Novels" w 2008 r., "Wounded Rhymes" z 2011 r. i tegoroczny - "I Never Learn". Pierwszy z nich był najbardziej wesoły, wyśpiewany charakterystycznym dziecinnym głosem Lykke Li. Teksty piosenek mówiły głównie o wielkiej miłości albo o samotności spowodowanej brakiem miłości. Miłość ta była dojrzewająca, dziecinna tak jak głos wokalistki. Na drugiej płycie zajerestrowane są piosenki o miłości czasem wręcz utopijnej, bez kresu, ogarniającej całe ciało, aż poza
granice tchu. Pojawiło się tu kilka kompozycji wolniejszych, kilka szybszych - podobnie jak na debiutanckim albumie. Najchętniej wracam do piosenki pod tytułem "Rich Kids Blues" z odegranym na klawiszach początkiem rodem z Type O Negative. Natomiast ostatni album "I Never Learn" opowiada o schyłku miłości, o uduszeniu się nią, a wręcz o zgonie kochającej kobiety przez bezwzględną, palącą jak piorun, miłość.
piątek, 11 lipca 2014
Top 20 okładek albumów
Okładki albumów to muzyczne obrazy. Każde z nich opowiada indywidualne historie. Często nie zgadniesz, jaki nurt muzyczny reprezentuje kapela, która wydała płytę z daną okładką - obrazy te oderwane są od rzeczywistości. Przemykają się do płyt, by ktoś je zauważył, by pochwalił autora, by nie musieć iść do galerii sztuki. Sztuka przedziera się przez wstęgi naszego widnokręgu świadomości wszędzie tam, gdzie może.
wtorek, 8 lipca 2014
Drzewa - część 2 ("B")
Wciągnęłam się! Jakże się wciągnęłam!
Etykiety:
Bad Religion,
Band of Horses,
Banks,
Barcelona,
Baroness,
Behemoth,
Beneath the Massacre,
Bison B.C.,
Black Light Burns,
Blindead,
Bloc Party,
Bloodgroup,
Blue Foundation,
Brodka,
drzewa,
muzyka,
podsumowanie
czwartek, 26 czerwca 2014
I love my Zenit!
Kilka lat temu odkryłam w sobie pasję do robienia zdjęć Zenitem mojego
taty. Przepięknie zniekształca on obiekty, które fotografuję, czyniąc je
klimatycznymi. Przedstawiam Wam jedno z moich ulubionych zdjęć zrobione w Warszawie :)
Mury obronne, w tle Barbakan. Warszawa, listopad 2010 r.
wtorek, 24 czerwca 2014
Katatonia - Unfurl
UWAGA: Post dla tych, którzy będą stosować się do instrukcji!
1. Przygotuj swoje miejsce duchowego wypoczynku. W tym celu, podług własnego upodobania, znajdź najwygodniejsze siedzisko w swym domu. Zaparz swoją najlepszą kawę lub herbatę w pięknym kubku. Możesz też
zapalić kadzidło, ale niekoniecznie - zapach herbaty czy kawy z
pewnością ukołysze Cię miło do słuchania. Następnie weź mięciutki kocyk w Twojej ulubionej barwie czy wzorze i przykryj się nim.
piątek, 20 czerwca 2014
Drzewa - część 1 ("A")
Drzewa, drzewa, drzewa... Jak to się zaczęło? Zupełnie nie pamiętam albo już taka urodziłam się. W każdym razie, uwielbienie do ich obrazu drzemie we mnie od dawna. Inspiruje mnie ich okrycie zimowe, wiosenne, letnie, jak i jesienne. Najbardziej jednak podobają mi się ich mroczne stylizacje - bez liści i najlepiej z lekko powysychanymi konarami, te samotne, rosnące z dala od lasu. Bardzo dołujący widok? Ależ nie, nie dla mnie :) Ja czerpię z nich siłę i niepowtarzalną radość! Może dlatego, że mimo wszystko one żyją, ich korzenie mocno wciśnięte są w glebę i żyją na nich rozmaite żyjątka?
Etykiety:
AFI,
Airbag,
Alexisonfire,
Alice In Chains,
American Head Charge,
Amorphis,
Anaal Nathrakh,
Anathema,
Antimatter,
Apocalyptica,
Arctic Monkeys,
As I Lay Dying,
Asteroid,
Austra,
drzewa,
manicure,
muzyka,
podsumowanie
piątek, 13 czerwca 2014
Lana Del Rey - West Coast
Właśnie jestem w trakcie pierwszych odsłuchań nowej płyty Lany. Na pierwszy szereg wychodzi piosenka "West Coast". Dlaczego? Ma ciekawe połączenie dwóch rytmów na pozór do siebie nie pasujących, a bardzo uspokajających. Podoba mi się szybsza zwrotka z lekko gitarowym motywem i rozpływający się w powietrzu refren. Po 15 przesłuchaniach pod rząd pragnę jej jeszcze więcej - czyli jest to piosenka, dzięki której latam po chmurach! :)
środa, 4 czerwca 2014
Artur Rojek
Muzyk ten towarzyszy mi od mojej nastoletniości. Zaczęło się od "Sprzedawców Marzeń", czyli dość typowo. Czym mnie zachwycił? Bogactwem słów, z którymi utożsamiam się, opatulonych prostym przekazem.
czwartek, 22 maja 2014
Long Distance Calling
O Long Distance Calling dowiedziałam się przypadkiem, jak to z większością zespołów u mnie bywa. Było to 14 kwietnia 2009. Musiałam poduważyć, że nagrali piosenkę z gościnnym udziałem na wokalu Jonasa Renkse z Katatonii - mojego ulubionego zespołu. Dłuuuugo więc słuchałam tego utworu, nie skupiając się na ich innych dokonaniach. Wówczas grali oni bowiem instrumentalnego post-rocka bez wokalisty. A ja wokalistę w zespole mieć muszę! ;)
poniedziałek, 12 maja 2014
Po koncercie Crippled Black Phoenix...
Jak to jest być na koncercie zespołu, który wydał najlepszy dla mnie album, a właściwie trzy piosenki najpiękniejsze na świecie?
Bajecznie!
środa, 7 maja 2014
Nie zawsze chmury są na niebie.
... i dzięki temu nasz - Twój i mój świat może być jak z bajki!
Dzień dobry wszystkim moim Czytelnikom przyszłym :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)